Przygotowanie ogrodu do zimowego snu

150x110

Jesień to czas przycinania żywopłotów i krzewów, walki z opadającymi liśćmi, strącanymi przez wiatr gałęziami. Batalia ta nie jest łatwa – z każdym dniem sprzątanie trawników oraz rabat pochłania coraz więcej czasu i wysiłku. Ekspert z firmy Praktiker podpowie, jak ułatwić sobie jesienne prace w ogrodzie, a także odpowiednio przygotować go do zimowej aury.

Nie zaniedbujmy jesiennych prac w ogrodzie. Faktem jest, że ze względu na mniej korzystną pogodę, są mniej przyjemne niż te prowadzone wiosną, jednak równie istotne. Rośliny odpowiednio przygotowane do zimy wiosną odwdzięczą się nam pięknym wyglądem. Dlatego przygotowując ogród, skupmy się przede wszystkim na odpowiednim zabezpieczeniu roślin oraz na gruntownych porządkach.

Otul drzewka i krzewy
W końcu października i w listopadzie, gdy temperatura zacznie spadać poniżej zera, zacznijmy okrywać wrażliwe drzewa i krzewy, które gubią liście na zimę (róże, budleje, powojniki, hortensje itp.). W tym celu, u nasady pędów roślin, możemy usypać kopczyk z ziemi na wysokość około 30 cm. Z kolei młode lub wyjątkowo wrażliwe na mróz rośliny okryjmy agrowłókniną, korą lub słomą.
W Praktikerze dostępne są agrowłókniny w różnych wymiarach i maty słomiane – idealne do ocieplenia rabat, drzewek lub krzewów. Pamiętajmy jednak o tym, że materiał użyty do zabezpieczenia i okrywania roślin powinien zapewniać dostęp powietrza. W innym wypadku może nastąpić pękanie kory, rozwój chorób i obumieranie pędów – ostrzega Krzysztof Włodarczak, ekspert firmy Praktiker.

Wielkie porządki
Zmartwieniem wszystkich właścicieli ogródków są opadające jesienią liście. Pozostawione na trawniku czy rabatach, wyglądają bardzo nieestetycznie, a na dodatek gniją, zakwaszając glebę. Oprócz liści należy grabić również opadłe igliwie, gdyż stanowi ono zarzewie wielu chorób grzybowych. Zwolennikom tradycyjnych rozwiązań polecamy różne rodzaje grabi (wachlarzowe lub tradycyjne).

Wielbiciele technicznych nowinek i wygodnych rozwiązań z pewnością chętnie przetestują wygodne odkurzacze do liści, dostępne w marketach budowlanych Praktiker. Odkurzacze takie posiadają dwie funkcje – zasysania liści oraz dmuchawy. W ten sposób mogą, w zależności od naszych preferencji, zbierać lub zdmuchiwać liście na stertę, którą następnie skompostujemy lub wywieziemy. Niektóre modele posiadają również funkcję rozdrabniania, która pozwala zmieścić w worku więcej odpadów. Kolejna ważna rzecz to moc urządzenia. Jeśli posiadamy ogród o niewielkiej powierzchni, wystarczy nam odkurzacz o mocy około 650W. Zasad jest taka, że im więcej sprzątania, tym moc odkurzacza powinna być większa – radzi Krzysztof Włodarczak, ekspert firmy Praktiker.

Jesień to także czas ostatniego przycinania drzewek i krzewów przed zimą. Tu przydadzą się wszelkiego rodzaju sekatory, nożyce i rozdrabniacze do gałęzi (np. rozdrabniacz elektryczny o mocy 2500W z marketu Praktiker). Porządkując ogród, nie powinniśmy zapominać także o przekopaniu i nawożeniu grządek nawozem organicznym, np. obornikiem. Przygotuje to glebę na nadejście wiosny, ponieważ przez zimę wchłoną się wszystkie składniki odżywcze. Dodatkowo, przy okazji jesiennych porządków, można też zainwestować w zakup nowych, praktycznych koszy na odpady.
Dla małych gospodarstw domowych wystarczy 90-litrowy pojemnik z pokrywką, z kolei posiadaczom dużej rodziny i gospodarstwa polecam kosz o pojemności 120 litrów, odporny na zimno i nagrzewanie. W związku z porządkami prowadzonymi w ogrodzie wytwarza się spora ilość biomasy w postaci liści, gałęzi i ściętej trawy. Doskonałym rozwiązaniem będzie więc założenie kompostownika, który nie tylko rozwiąże problem roślinnych odpadów, ale również pozwoli zaoszczędzić na nawozach do roślin. Wystarczy jedynie odpowiednio „przerobić” odpady, aby uzyskać kompost o strukturze żyznej, czarnej ziemi, który zmieszamy z podłożem lub którym podsypiemy rośliny. Prawidłowe przygotowanie organicznego nawozu ułatwią gotowe kompostowniki, które kupimy w marketach Praktiker. W zależności od pojemności, nadają się doskonale zarówno do mniejszych (poj. 300 litrów), jak i większych ogrodów oraz tam, gdzie jest dużo materiału do kompostowania (poj. 650-700 litrów) – radzi Krzysztof Włodarczak, ekspert firmy Praktiker.